Wszystkie wpisy, których autorem jest Monika - Gallerystore

Lekarstwo na długie wieczory i noce, które każdy ma na wyciągnięcie ręki

Dlaczego nie lubimy zimy? Między innymi dlatego, że zabiera nam ona nasze piękne dni i zastępuje je w części nocą, która jest w dodatku chłodna i mało przyjazna dla nas. Chłód i brak słońca, szarość za oknami, konieczność ubierania się na cebulę, brak możliwości wyjścia na spacer w przyjaznych warunkach i wieczory tak długie, bo zaczynające się już o 16, 17. Miłośnicy lata nie są zachwyceni zimą i jej atrybutami, ale i osoby, które nie mają nic przeciwko tej porze roku odczuwać mogą efekty krótkich dni i długich nocy. Chodzi o przygnębienie, brak energii do działania, niechęć do wielu rzeczy i sytuacji, czyli zwykła apatię. Rozchmurzają nas te wielkie wydarzenia, które w grudniu mają miejsce, bo wiemy, że jest to czas spędzany z rodziną i w pięknej atmosferze. A mimo to trudno jest nam przyzwyczaić się do zimowych wieczorów. Dlatego każdy z nas musi znaleźć swoje lekarstwo na ten czas, które będzie dawało nam siły i powodów do radości. Sztuka jest w tym przypadku niezastąpiona i jedyna w swoim rodzaju, bo potrafi nas ukoić na wiele sposobów.

W sztuce bowiem kryje się cała magia, której najbardziej zimą potrzebujemy. Nasza pobudzona wyobraźnia potrafi zabrać nas w dalekie podróże i miejsca, dzięki czemu jesteśmy w stanie zapomnieć o tym, co dzieje się w naszej rzeczywistości. Mrok za oknem sprzyja marzeniom i bujaniu w obłokach, a sztuka podpowiada nam różne wizje, które działają na nas kojąco. I każdy z nas musi samodzielnie wybrać dla siebie dzieło sztuki, które będzie pomagało mu w walce z zimą i jej szarością. Obrazy wiszące w naszych mieszkaniach potrafią w okamgnieniu przenieść nas w piękne miejsca naszej wyobraźni. Książki z łatwością oderwą nas od tego, co dzieje się za oknem, a dzięki filmom będziemy mogli przeżyć wspaniałe przygody. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że dzieła sztuki nie są obecnie drogie i trudno dostępne. O tej porze roku sprzedają się doskonale, bo ludzie czują potrzebę obcowania z nimi. Oczywiście wiele zakupionych książek, płyt czy obrazów pełnić będą rolę prezentów, ale i tak zdążą jeszcze osłodzić wielu osobom te długie wieczory.

Wystarczy tylko wyjść do księgarni, odwiedzić sklep wielobranżowy, wpisać odpowiedni adres internetowy w przeglądarce, by zakupić dla siebie dzieło sztuki, które będzie naszym lekarstwem w ziemie. Tego samego dnia cieszyć się możemy z nowej książki czy nowego obrazu i kontemplować je w te długie wieczory, których będzie przed nami jeszcze bardzo dużo.

Chłodne wieczory mogą mieć w sobie mnóstwo magii

Teoretycznie im dłuższa jest noc i im krótszy dzień, to chce nam się jakby mniej wszystkiego. Lubimy słońce i ciepłe pory roku, bo czujemy się wtedy pełni energii, a noc kojarzy się nam, jak i naszym ciałom ze snem i odpoczynkiem. Zimą zatem trudniej może być nam skupić się na wielu rzeczach, możemy czuć się ospali i zmęczeni, a wszystko to przez fakt, że słońca mamy bardzo mało. Tym bardziej, że zimą czy późną jesienią za dnia z reguły niebo zasnuwają chmury. Jednak te wszystkie długie noce, które są już z nami i które będą nam towarzyszyć przez kolejne miesiące, można zamienić w coś naprawdę pięknego i urzekającego. Wystarczy jedynie dostarczać sobie odpowiednich wrażeń i źródeł natchnienia. Oczywiście chodzi o sztukę, która sprzedaje się lepiej zimą, niż latem nie tylko dlatego, że w grudniu są długo wyczekiwane przez wszystkich święta, ale również dlatego, że w te długie noce i wieczory ludzie potrzebują zajęcia i przyjemności, a te dostarczane są im poprzez dzieła sztuki.

Bo nie ma niczego przyjemniejszego od spędzenia wieczoru przy ciekawej książce czy fascynującym filmie lub serialu. Obcowanie ze sztuką zawsze dawało ludziom przyjemność i okazję do przemyśleń. Ludzkość zawsze dążyła do zapewniania sobie przyjemności w postaci wyższych doznań. Dzisiaj, kiedy dostęp do muzyki, filmów, literatury czy dzieł malarskich jest bardzo łatwy, każdy z nas może wrócić do domu z czymś pięknym i ciekawym. Nocą natomiast bardziej chętnie oddajemy się marzeniom i przemyśleniom, zanurzamy się w świecie wyobraźni i snujemy różne wizje. Sztuka pobudza nasz umysł pod tym względem i zimą jest dla nas jak najbardziej wskazana. Zresztą nie trzeba tego nikomu mówić, bo wielu z nas ceni sobie spędzanie długich wieczorów w ulubionym fotelu, przy włączonej lampce, z książką i kubkiem ulubionego napoju w dłoniach. Gdy chłód panuje za oknem, a aura nie sprzyja aktywności fizycznej, my zamykamy się w domach, w ciepłych pokojach i cieszymy się z tego, że możemy pobudzać nasz umysł.

Wystarczy naprawdę niewiele, by każdy długi wieczór zimowy mógł okazać się dla nas wspaniały i niezwykle interesujący, magiczny wręcz. Sztuka pozwala nam na oderwanie się od szarej codzienności i zagłębienie się w marzeniach i przemyśleniach, które mogą dać nam wiele dobrego, a na pewno wiele przyjemności. Wystarczy dobra książka, filmy lub obraz na ścianie w pokoju, by ponura zima stała się dla nas pełna niezapomnianych i doskonale na nas wpływających wspaniałości.

Zimowe kontemplacje

Kolejny rok dobiega powoli końca i choć zostały jeszcze niecałe dwa miesiące, to i tak już czuć w powietrzu nowe powietrze, nowe plany, prezenty, święta i ogrom obowiązków, które czekają każdego z nas w grudniu i pod koniec listopada. Zima niedługo zawita do nas na dobre i nie odpuści nam przez długie miesiące, ale nie należy się jej obawiać. Wręcz przeciwnie, te długie wieczory i mroźne noce warto spędzać na myśleniu, podziwianiu mijającego roku i planowaniu swojej przyszłości. Te długie wieczory, które przyszły już do nas są najlepszą okazją do przemyśleń różnorodnych, tym bardziej, jeżeli przemyślenia te brać się będą ze sztuki. Bo i z niej rezygnować nie można tak, jak ze spacerów, które o tej porze roku są mało przyjemne. Sztuka jest tym elementem, który jesienią i zimą daje ludziom najwięcej przyjemności i radości, a przede wszystkim okazji do myślenia i bujania w obłokach.

To właśnie dzięki marzeniom i naszej wyobraźni jesteśmy w stanie znaleźć jakiś nowy cel w życiu i dać sobie impuls do działania. W mroźne wieczory przyjemnie jest zatopić się w lekturze ciekawej książki, włączyć swój ulubiony filmy czy po prostu spojrzeć na obraz wiszący w pokoju. Sztuka jest doskonałym lekarstwem na zimowe smutki i długie wieczory, bo daje nam wszystkim okazję do przemyśleń biorących się z oderwania od rzeczywistości. Dzięki sztuce możemy znaleźć odpowiedzi na swoje pytania dotyczące czegokolwiek, możemy uśmiechnąć się, rozluźnić i zapomnieć o problemach. Możemy też znaleźć swoją drogę w życiu i zaplanować coś, z czym czekaliśmy bardzo długo. Sztuka może nas pchnąć w dowolnym kierunku, a wszystko dzięki jej przesłaniu i dzięki temu, że rozbudza w nas różne wizje. A dzisiejsze czasy sprawiają, że droga od pomysłu do działania jest bardzo krótka, bo internet pozwala na szybkie działanie i w prowadzanie chęci w czyny.

Kto wie, gdzie zaprowadzić nas mogą wieczorne przemyślenia, które brać się będą ze sztuki. Artyści każdego dnia dostarczają nam okazji do uruchamiania wyobraźni i poznawania nowych rzeczy. Długie noce i krótkie dni sprawiają, że ludzie zaczynają tęsknić za czymś i częściej używają głowy zamiast mięśni. A dzięki temu narodzić się w głowach mogą myśli różne i często zaskakujące, które okazać się mogą czymś więcej, niż tylko niespełnionym marzeniem. Zima już taka jest, że zabiera nam aktywność fizyczną i skłania nas do spędzania czasu w domu, ale z drugiej strony daje nam okazję do obcowania ze sztuką, którą cenimy najbardziej i która jest dla nas najlepsza.

Skoro idą święta, to pojawiają się promocje

Promocje są nieodłącznym elementem współczesnego świata i czasem można odnieść wrażenie, że pojawiają się zawsze i wszędzie, a oferowana przez nie korzyść dla klientów jest jedynie pozorna, tak długo potrafią trwać i z taką częstotliwością zachęcać nas do zakupu czegokolwiek. Promocje w okresie przedświątecznym są najpopularniejsze. Wystarczy wspomnieć o słynnym Czarnym Piątku, który ma miejsce w Stanach Zjednoczonych w ostatni weekend listopada, a który jest jakoby sygnałem dla wszystkich ludzi, że oto zaczyna się sezon zakupowy, w którym każdy może, a nawet musi uczestniczyć. Promocje w tym czasie obejmować mogą wszystko i każdy może znaleźć dla siebie coś ciekawego. Zakup prezentów pod koniec listopada i na początku grudnia może być najlepszym wyjściem, bo może okazać się najkorzystniejszy. Jednak w porównaniu do wyprzedaży i szału zakupów, które pojawiają się w USA, w naszym kraju obniżki cen i okazje zakupowe wydawać się mogą mizerne. Jednak nie zawsze, bo są też takie przypadki, które pozwalają nam na kupienie czegoś pięknego, wartościowego i wyjątkowego w naprawdę okazyjnej cenie.

Internetowa galeria sztuki Gallerystore.pl udowadnia, że kupowanie dzieł sztuki w okresie przedświątecznym może być naprawdę korzystne. Oczywiście nie należy przeliczać sztuki, jej wartości, przesłania i walorów estetycznych na pieniądze, niemniej obniżka ceny dzieła, które od dłuższego lub krótszego czasu mieliśmy na oku może okazać się doskonałą okazją do sfinalizowania zakupu. Dlatego właśnie Gallerystore.pl oferuje swoim klientom możliwość zakupienia prac młodych artystów w niższej cenie. Promocja „Młoda sztuka na święta 20% rabatu” pozwala klientom galerii obniżyć cenę zakupu jednego z dwóch dzieł, które kupowane będą w tym samym momencie i które oznaczone będą odpowiednim symbolem promocji. Dodając do koszyka dwa dzieła, tańsze z nich dostępne będzie z 20% rabatem. Warto zajrzeć na stronę promocji i zapoznać się z jej regulaminem, by uniknąć nieporozumień i dostrzec korzyści płynące z zakupu dzieł młodych artystów właśnie w czasie trwania oferty, czyli od 12 listopada, do 14 grudnia.

Sztuka dostępna w Gallerystore.pl jest wyjątkowa pod każdym względem i może okazać się wyjątkowym pomysłem na prezent dla naszych najbliższych lub dla osób, które są dla nas szczególnie ważne. Wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju obraz, który jest unikatem stanowić może niezapomniany podarunek na długie lata i wzbudzać może najpiękniejsze emocje w osobie, która zostanie nim obdarowana.

Nasz umysł potrafi odpłynąć daleko

Co ogranicza nas w naszej codzienności? Co sprawia, że jedną rzecz potrafimy zrobić bez mrugnięcia okiem, a druga paraliżuje nas czekającym nas wyzwaniem? Dlaczego żyjemy tak, jak żyjemy i nie zmieniamy niczego, mimo iż czujemy, że jest nam źle? Dlaczego coś zmieniamy, jeżeli czujemy się dobrze, mimo iż wielu ludzi uważa, że oszaleliśmy? Bo nasz umysł jest wspaniałym narzędziem w naszych rękach, a raczej głowach i potrafi on dawać nam siły do działania, ale też zatrzymywać w miejscu. Powoduje, że czujemy strach przed nowościami, albo chęć przekraczania własnych granic. Daje nam impuls do zmian lub powód do trzymania się tego, co mamy, mimo iż możemy tego nienawidzić z całych sił. Ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że nasz umysł to narzędzie, którym możemy sami się posługiwać. Czasem wydaje się nam być poza naszą kontrolą, ale prawda jest taka, że może służyć nam do naszych celów, kiedy tylko tego chcemy.

Za sprawą naszego umysłu możemy przenosić się w czasie i przestrzeni, odbywać podróże, jakich nikt nigdy nie doświadczył i przeżywać przygody, o których nikt nigdy nie śnił. Możemy cuda w nim wyczyniać, przeskakiwać i przenosić góry, poruszać niebiosa czy zdobywać rzeczy niemożliwe do zdobycia. A wszystko to robić możemy w dowolnej chwili i to bez wysiłku jakiegokolwiek. Dlatego umysł ludzi tak dobrze współgra ze sztuką w dowolnej postaci. Te dwa elementy potrafią oddziaływać na siebie z wielką mocą i sprawiać, że w naszych głowach pojawiać się będą wizje odważne, szalone, albo zwyczajnie proste i kojące. Dzięki sztuce możemy skupić się na tym, co dzieje się w danej chwili, w miejscu, w którym jesteśmy, lub znaleźć się w świecie całkowicie odległym i nierealnym. Sztuka jest bowiem źródłem inspiracji i dziwacznych wizji, bo nie ma w niej zbyt wiele dosłowności. Nawet, jeżeli ta dosłowność się pojawia, to nie jest ona obowiązkowa dla wszystkich. Stanowi jedynie element, z którego możemy skorzystać, ale nie musimy.

Za sprawą naszego umysłu potrafimy czynić cuda. Może ona okazać się kluczem do sukcesu, sposobem na zmianę naszego życia i osiągnięcie czegoś ważnego. Ale jest on również sprawcą niepowodzeń i źródłem ograniczeń, które doskonale mogą zatrzymać nas w miejscu. Nic nie zmienia jednak faktu, że dzięki naszemu umysłowi sztuka jest w stanie docierać do nas mocniej i w sposób często wykraczający poza zamiar jej twórców. Możemy dzięki niej odpłynąć tak daleko, jak nikt przed nami i wyobrazić sobie rzeczy, o których nikt nigdy pomyśleć nie będzie w stanie.

Nasze otoczenie jest źródłem inspiracji

Żyjemy w takim świecie, a nie innym i nikt z nas nie może narzekać na nudę. Nawet w mniejszych miastach znaleźć można wiele miejsc do spędzania własnego czasu, a jeżeli jest to trudne, to i tak zawsze zostaje nam dostęp do internetu, który gwarantuje nam wiele czynności mniej lub bardziej rozwijających nasz umysł. Może się nam czasem wydawać, że jesteśmy malutkimi robaczkami, które istnieją w ogromnym świecie, żyją w betonowych blokach, poruszają się po wielkich i długich ulicach i nie znaczą zbyt wiele. Możemy czuć się przytłoczeni rozmachem świata i naszego otoczenia, albo możemy czerpać z niego inspiracje do działania i życia. Bo mimo iż jesteśmy mali, to możemy być wielcy i możemy poświęcać się wielkim rzeczom. Czynić to możemy na wiele sposobów, a jednym z nich jest dostrzeganie czegoś pięknego w otaczających nas przestrzeniach i pokazywanie tego światu. Bo nie wszyscy widzimy nasze miasta tak samo i nie zawsze potrafimy docenić ich piękno. Często wydają się nam zatłoczone, brudne i mało atrakcyjne, a już na pewno nie dostrzegamy w nich żadnych wartości estetycznych. Sztuka potrafi to zmienić w bardzo prosty sposób.

Sztuka jest bowiem doskonałym sposobem na pokazywanie ludziom czegoś, czego sami do tej pory nie dostrzegali. Pozornie błahe rzeczy przedstawione nam przez artystów w formie niezmienionej, nienaznaczonej interpretacją czy komentarzem, również potrafią być zachwycające. Tak, jak miasto pokazane w obrazie „Miasto, po prostu #3”, autorstwa Konrada Stafińskiego. To, co nam wydawać się może paskudne i przepełnione brzydotą, w tym obrazie nabiera zupełnie innych wymiarów. Mroczny widok miasta nocą, stłoczone razem budynki, nad którymi unoszą się ciężkie chmury, ma w sobie coś pięknego. Patrząc z daleka na duże metropolie odnieść można wrażenie, że są one jednym stworzeniem, całością poprzecinaną żyłami dróg, pełną komórek z ludźmi i tysięcy nosów, z których unosi się ciepłe powietrze i dym powstający w wyniku tworzenia ciepła.

Duże miasta nie muszą być brzydkie i nie muszą kojarzyć się nam z czymś paskudnym. Wystarczy, że zmienimy naszą perspektywę, że coś, co znamy obejrzymy z innej strony, byśmy mogli dostrzec w czymś piękno i urok, które natchną nas do działania i dadzą nam pomysły na zmianę swojego życia. Bo jeżeli coś nie daje nam zachwytu i nie sprawia, że chcemy to podziwiać, to może po prostu patrzymy na to z nieodpowiedniego kąta? We wszystkim znaleźć można inspirację, wystarczy tylko odpowiednio na wszystko patrzeć.

Czym jest spokój?

W czasach, gdy hałas towarzyszy nam niemal ciągle, od momentu przebudzenia się, aż do chwili położenia do łóżka późnym wieczorem, pojęcie spokoju wydaje się być często zapomniane, przytłoczone naszymi potrzebami bycia w miejscach, w których coś się dzieje. Chodzimy na koncerty, do klubów nocnych, na wystawy artystyczne, do kina czy do kawiarni i spędzamy czas ze znajomymi lub po prostu z innymi ludźmi. Obcujemy z tłumem niemal ciągle i nawet w pracy spokoju nie mamy, bo ciągle coś się dzieje, ciągle ktoś czegoś od nas chce i ciągle musimy wykonywać jakieś czynności. Taka sytuacja panuje w dużych i małych miastach, a nawet na wsi spokoju jest coraz mniej z racji turystów, miastowych, którzy chcą odpocząć w atmosferze sielskości od zgiełku miasta.

Spokój wydaje się nam być też często nudną sprawą, bo wydaje się nam, że podczas jego trwania będziemy się nudzić, że nie będziemy mogli korzystać ze wszystkich dobrodziejstw współczesnego świata. A jednak spokój jest nam potrzebny do tego, by móc żyć na pełnych obrotach i wykonywać wszystkie nasze obowiązki z przyjemnością. I nie ma innego sposobu na osiągnięcie spokoju, niż obcowanie ze sztuką lub z naturą i odcięcie się od świata zewnętrznego. Musimy umieć oderwać się od rzeczywistości i przestawić nasz umysł na skupienie się na prostych sprawach czy zjawiskach. Sztuka przychodzi nam w tym przypadku z pomocą, jeżeli nie jesteśmy w stanie wyjechać na łono natury, bo potrafi ona doskonale pokazać nam przyrodę w takiej postaci, jakiej często szukamy. Sztuka zaklina w sobie piękne chwile i zatrzymuje je na długi czas po to, byśmy mogli za jej pomocą zapomnieć na chwilę o teraźniejszości i naszych problemach.

Czym jest spokój? Jest to chwila, w której skupiamy się na czymś prostym, ale pięknym zarazem. Tak pięknym, jak obraz Katarzyny Puchowskiej zatytułowany „Spokój”. Można domyślać się czy w tym przypadku mamy styczność z naturą przedstawioną za pomocą farby i płótna, niemniej po pierwszym spojrzeniu na to dzieło przychodzi nam na myśl zachód słońca obserwowany latem lub wiosną. Zachód, który zabarwia niebo i jezioro czy morze na piękne kolory. Takie widoki zawsze działały na ludzi kojąco, bo nie były przesycone niczym więcej, niż powinny. Są piękne same w sobie i nie potrzebują żadnych dodatków. Są źródłem naszego spokoju, dlatego każdy z nas powinien poświęcać im jak najwięcej swojego czasu. Taki obraz powieszony w pokoju potrafi wnieść do mieszkania to, czego często nam brakuje, czyli sposobności do oderwania się od szarej codzienności.

Gdy nam smutno, gdy nam źle

Smutek jest uczuciem naturalnym dla wszystkich ludzi i czujemy go bardzo często w naszym życiu. Pojawia się nagle, nie pyta nas o pozwolenie, nie bierze jeńców – po prostu przychodzi do nas i zmienia nasze życie, wpływa na nasze wybory i nasze zachowanie. Smutek zawsze, był, jest i zawsze będzie nam towarzyszyć, bo powodów jego powstawania jest wiele i nie zawsze są one oczywiste. Czasem możemy przejawiać nienaturalną euforię z jakiegoś powodu po to, by za chwilę popaść w smutek tak głęboki, że ścinający z nóg. Oczywiście takie sytuacje, jak śmierć, niepowodzenie w pracy, problemy na drodze ku karierze, kłopoty sercowe czy finansowe mogą powodować w nas smutek, ale i rzeczy z pozoru radosne potrafią to uczucie w nas wzbudzić. Wystarczy, że przypomni nam się pod wpływem radości jakaś przykra sytuacja, jakieś wydarzenie czy osoba, by nastrój nam opadł. Sztuka jest jednym z czynników, które smutek potrafią wywoływać bardzo łatwo. Potrafi ona cieszyć, ale i ze smuceniem nas nie ma najmniejszego problemu.

Po części wynika to z faktu, że sztuka kojarzy nam się z wieloma rzeczami i sytuacjami. Jest ona łącznikiem z przeszłością, który zakotwicza się w konkretnych wspomnieniach i potrafi przywoływać je w ciągu jednej chwili. Ale sztuka jest również narzędziem przekazywania odbiorcom różnych informacji, wartości, które również nie zawsze są radosne. Czasem siła, z jaką dzieło sztuki do nas przemawia uzależniona jest od emocji, jaka się w nim kryje i jaką wywołuje w odbiorcach. A smutek jest jedną z najsilniejszych emocji, jakie zna człowiek. Z drugiej strony smutek, który w sobie odczuwamy może być skutecznie przytłumiony właśnie przez sztukę. Trzeba tylko znać swoje wnętrze, możliwości swojego umysłu i serca, by móc wprawnie operować emocjami, które niesie sztuka i wpływać nimi na własne samopoczucie. Nie jest to trudne, ale wymaga od nas cierpliwości i wielu prób. Często jest tak, że smutek pokonać można tylko smutkiem, zdołować się maksymalnie i dopiero w pewnym momencie odbić się od dna emocjonalnego i wnieść się na wyżyny radości, albo zwykłego spokoju.

Sztuka potrafi wzbudzać w nas wiele emocji, a smutek jest jedną z tych, które działają na nas najmocniej. Potrafi ona również smutek zwalczać, bo jest uniwersalna i tworzona w tylu odmianach, że każdy nasz stan emocjonalny może zostać w każdej chwili zrównoważony tylko dzięki obcowaniu z danym dziełem sztuki. Gdy czujemy się źle, to sztuka jest dla nas najlepszym towarzyszem, który zawsze ukoi i da nam powód do radości.

Sztuka nie może istnieć bez jej odbiorców

Istnieją na świcie rzeczy i wydarzenia, które są ze sobą nierozerwalnie związane. Jak to się mówi – nie ma dymu bez ognia, nie ma róży bez kolców czy tanga bez dwojga ludzi. Nasz świat jest miejscem, w którym ciągle spotykają się różne rzeczy, różne cechy i łączą ze sobą, stanowią całość, która jest dla nas wszystkich naturalna. Gdy przychodzi zima, to wiemy, że będzie też śnieg, gdy decydujemy się na kupienie samochodu, to zdajemy sobie sprawę, że będziemy musieli też płacić za paliwo. Gdy Poznajemy drugą, wyjątkową osobę, to wiemy, że musimy z czegoś zrezygnować, porzucić pewne przyzwyczajenia, by móc zacząć coś nowego. I mało która z tych wymienionych rzeczy może istnieć bez siebie. Wszystko jest od czegoś uzależnione, wszystko ma swoje konsekwencje i wszystko istnieje jakoby po to, by coś innego istnieć mogło. Tak samo jest ze sztuką i z osobami, które z nią obcują. Bo czymże jest sztuka? Są to obrazy, muzyka, filmy, fotografie, rysunki, książki, wiersze czy przedstawienia teatralne. Można się z tym zgodzić. Ale kto decyduje o tym czy coś jest sztuką? Na pewno artysta, którą ją tworzy, ale potrzebuje on jeszcze jednego czynnika, który stanie się jakby dopełnieniem jego dzieła. Potrzebuje odbiorców. Bo bez odbiorców sztuka jest mniej wartościowa, kulawa jakoby, a nawet… nie jest sztuką.

Bez sztuki bowiem ciężko byłoby kogoś nazwać jej odbiorcą, a bez odbiorców sztuki nie można stwierdzić, że jakieś dzieło istnieje. Jeżeli dany artysta tworzy coś wyłącznie dla siebie, jeżeli pisze do szuflady, to któż może dowiedzieć się o jego dziele? Tworzy on wtedy dla zaspokojenia swoich potrzeb i sam zaspokaja swój wewnętrzny głód artystyczny. Ale nikt nie jest w stanie ocenić jego dzieła. Oczywiście on sam jest odbiorcą tego, co tworzy, ale to nie to samo, co pokazywanie swoich tworów światu, czy najbliższym osobom nawet. Poza artystą musi istnieć jeszcze jakiś odbiorca sztuki, by mogła ona być kompletna i wartościowa. Może wydawać się to dziwne, ale sztuką jest to, co zostaje przez nas zobaczone, co zostaje odkryte przez przynajmniej jedną osobę. Bo jak można nazwać dziełem sztuki coś, czego nikt nigdy nie widział? Jak można zachwycać się książką czy filmem, których nikt nie obejrzał i nie przeczytał? Nie da się. Odbiorcy są nierozerwalnym elementem sztuki, bez którego ta istnieć nie może. Może skrywać się gdzieś poza oczami i uszami ludzi, ale będzie wtedy jedynie zlepkiem liter, cyfr, farby czy taśm(plików) z materiałem filmowym.

Lekarstwo na jesienne chłody i wichry

Nie wszyscy z nas lubią spędzać każdą swoją wolną chwilę w domu, czterech ścianach na czytaniu, oglądaniu filmów czy szperaniu w komputerze. Wielu ludzi, a nawet zdecydowana większość z nas, preferuje wychodzenie na zewnątrz, spotykanie się ze znajomymi, pielęgnowanie swojego życia towarzyskiego i przeżywanie przygód różnorodnych w różnych miejscach w swoim mieście czy na świecie. Jednak kiedy pogoda nie dopisuje, gdy przychodzi jesień ze wszystkimi swoimi mało atrakcyjnymi atrybutami, to każdy, nawet największy poszukiwacz przygód, rozważa przynajmniej spędzenie jakiegoś wieczoru w swoim przytulnym mieszkaniu. Nic w tym dziwnego, wszak padający deszcz i silne wiatry nie sprzyjają zwiedzaniu świata i czerpaniu przyjemności ze spacerów czy spotkań na łonie natury. Jesienią i zimą niemal wszyscy z nas stają się domatorami i niemal każdy z nas z utęsknieniem patrzy w kalendarz i wyczekuje nadejścia kwietnia czy maja.

Jesień nie sprzyja podróżowaniu i zabawie, ale jest za to doskonałym pretekstem do tego, by nadrobić zaległości w sztuce. Latem mogliśmy nie mieć czasu na czytanie, oglądanie filmów czy słuchanie muzyki, bo piękna pogoda wyciągała nas z domów i zachęcała do ruszania się. Teraz, kiedy przyszła jesień, możemy spokojnie zasiąść wieczorem w fotelu, zrobić sobie pyszną herbatę, ubrać luźne i wygodne ubrania i cieszyć się ze sztuki, która cierpliwie czekała na nasz powrót. Właśnie pod koniec roku, gdy pogoda za oknem psuje się bardzo, wzrasta zainteresowanie literaturą, muzyką czy filmami i to nie tylko z powodu zbliżających się świąt. Ludzie mają w tym okresie po prostu więcej czasu do rozdysponowania i przeznaczają go na coś, co nie wymaga od nich zbyt wielkiej aktywności fizycznej.

A sztuka potrafi dać nam spokój i przyjemność, zwłaszcza gdy źli jesteśmy na kiepską pogodę i tęsknimy za latem. Możemy doskonale zrekompensować sobie wietrzne i mokre dni zaczytując się w ulubionej lekturze czy zagłębiając się w ciekawy film. Możemy spędzać całe wieczory i dni w kinie czy w teatrze i przez chwil kilka zapomnieć o jesiennym czasie. Możemy siedzieć w domach bez wyrzutów sumienia dotyczących tego, że piękna pogoda może nas ominąć, że przegapimy piękne zachody słońca, czy że nie wykąpiemy się w ciepłym jeziorze. Jesienią i zimą nie szkoda jest czasu na czytanie i obcowanie ze sztuką. Zresztą na takie czynności nigdy nie jest szkoda ani sekundy, chociaż w trakcie trwania chłodniejszych pór roku smak sztuki jest jakby przyjemniejszy i pełniejszy.